Obserwatorzy

niedziela, 14 października 2012

James Bond

50 lat temu, 5 Października 1962, na ekrany kin wszedł pierwszy film o przygodach Jamesa Bonda - agenta Jej Królewskiej Mości. Był to ‘Dr. No’, a w rolę agenta 007 wcielił się Sean Connery.
Dziesięć lat temu – 18 listopada 2002 roku na ekrany kin wszedł 20 film z serii 'Die Another Day', a w rolę Bonda wcielił się po raz czwarty i ostatni Pierce Brosnan. Również w 2002 roku, jak podaje strona barbiecollector.com – 1 listopada na rynku zadebiutował gifset James Bond 007 Ken and Barbie.
W secie jest agent specjalny 007 James Bond i jakaś jego dziewczyna – jak dla mnie – bliżej nieokreślona.


O Barbie powiem krótko – ma długie, karbowane blond włosy i twarz Mackie i jedyne co mi się w niej podoba, to jej strój.
Natomiast Ken jest moim zdaniem świetny.

Oto on agent specjalny James Bond.


Nota biograficzna (z Internetu, bo kupiłam samego Kena, bez pudełka):

Imię: James
Nazwisko: Bond
Seria: James Bond 007 Ken and Barbie Gifset
Rok produkcji: 2002
Label: Collector Edition
Nr katalogowy: B0150
Face mold Kena: jego własny – podobny do ówcześnie produkowanego Fashion fever
Miejsce produkcji: Chiny
Face mold Barbie: Mackie
Miejsce produkcji: nie wiem

James Bond przyszedł do mnie nagusieńki, za to trzymając w objęciach równie gołego Seana… (opisywałam go w czerwcu).
Próbowałam go ubierać w różne kenowe ubrania, ale w niczym dobrze nie wyglądał. Musiałam mu dokupić jego garnitur i dopiero w nim wygląda tak jak powinien.


Podoba mi się bardzo jego twarz. Ma dodane na twarzy postarzające go bruzdy, co bardzo fajnie wygląda.
Ma bujną, falującą czuprynę wyrootowaną na linii czoła w zakola, które też mu dodają lat. Na tle innych moich Kenów wygląda dużo poważniej. A do tego jest artykułowany – same plusy.
Bardzo mi się podoba jego szelmowski wyraz twarzy. Jedyne co mógłby mieć inne to kolor oczu, bo są wściekle niebieskie.




Można się w nim na siłę dopatrzeć podobieństwa do Pierca Brosnana.


Jego strój, jak sądzę oryginalny, to superancki, czarny garnitur z białą koszulą z muchą. Koszula jest uszyta z dwóch rodzajów materiału. Gorset i kołnierzyk ma inną fakturę od reszty koszuli. Spodnie mają lampasy na nogawkach, choć nie są widoczne, bo też czarne, a marynarka ma podszewkę i wszyte w ramiona poduszki, które poszerzają Kenowi ramiona. Garnitur jest super elegancki.


James oczywiście uwielbia kobiety, czyli Barbie i szpiegowskie przygody. Czas najchętniej spędza w barze przy kieliszku Martini, wstrząśniętego – a jakże, podrywając choćby barmanki i obserwując dość zblazowanym wzrokiem przebywające w barze towarzystwo.



Jednak pewnego wieczoru do baru Old Piano weszła Ona.
Zdecydowanym krokiem podeszła wprost do baru.


- Poproszę margheritę – truskawkową.

- Cóż tak piękną i elegancką kobietę sprowadza do takiego podrzędnego lokalu?
- Och…



- Dziękuję panu, panie…?


- Bond. James Bond.
- Panie Bond.


- A jak pani na imię?
- Jennifer.


- Może zamiast margherity, żeby uczcić naszą znajomość napijemy się szampana?
- Chętnie.




C.d.n. (prawdopodobnie)

7 komentarzy:

  1. Zamiast kolejny raz pisać, że nie lubię lalków, napiszę, że Jen jest bardzo "pienkna". Jaki ma kolor oczu, bo na fotce nie widać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bond. James Bond jest baaaardzo przystojnym lalkiem! I trzeba przyznać, że niektórym facetom wiek dodaje uroku ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Jamesa Bonda!a Lalek Bond jest cacuśny! I niech no zgadnę,jak ta znajomość się skończy...... hehehhe :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się ten Ken! Zabiegi "postarzające" w jego przypadku to dobra robota.

    A bogini spotkana przy barze nie dosyć że piękna, to jeszcze w pięknej sukni.

    Czekam ma dalszy ciąg;)

    ps. Na wszelki wypadek- odpisałam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy ten James, ale to przeciez normalka. W końcu numer 007 zobowiązuje.
    Czekam na dalszy rozwój wypadków, przypominając sobie jednocześnie, że agentowi Jej Królewskiej Mości żadna kobieta się nie oprze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hello from Spain: I really like your James Bond. I had not seen before. I find him very attractive. The bar looks real. Great job. You have a great and beautiful collection .. I I have your - Jennifer. She is now my favorite Barbie. She is very attractive. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  7. Lalek z klasą i świetnym wyglądem. Rwie oczy. Tajemnicza nieznajoma chyba się zakocha (no chyba że jest agentką wrogiego wywiadu)

    OdpowiedzUsuń