Obserwatorzy

niedziela, 12 lutego 2012

Jest karnawał – w karnawale wszyscy bardzo lubią bale.

Moje lalki też lubią bale i niektóre z nich w sobotę poszły na bal w Pałacyku Clementine. Obowiązywały oczywiście stroje wieczorowe, ale nie był to wymóg rygorystycznie przestrzegany, zwłaszcza w stosunku do panów.
Na wejściu – po czerwonym dywanie – pary prezentowały się tak.


Jak widać panie bardzo poważnie podeszły do wymogu stroju wieczorowego, panowie – różnie, ale ogólnie uważam, że prezentowali się świetnie.

Nie wszyscy przyszli w parze … Czy to trójkąt, czy jedynie para, która dodatkowo zabrała ze sobą przyjaciółkę? Być może kolejne odcinki rozwiążą tę małą zagadkę.


Bal otwarto i zaczęły się tańce. Strój zobowiązuje, więc i tańce były raczej sztywne.

Nie każdy jednak na balu musi tańczyć. Czas równie miło upłynie przy rozmowie ze znajomymi i przy niebieskich babeczkach, które są specjalności pałacowej kuchni.

Pary w tańcu prezentowały się wspaniale.


Wszystko co dobre kiedyś musi się skończyć, więc i bal się zakończył, ostatnia para po kilku nieśpiesznych obrotach też opuściła parkiet.



W kolejną sobotę – ostatnią sobotę karnawału – lalki wybierają się na imprezę trochę bardziej rozrywkową. Zapraszam.



6 komentarzy:

  1. Fajnie, że założyłaś w końcu swojego bloga!
    To przyjęcie, które zrobiłaś bardzo przypomina mi mojego sylwestra, tylko u nas było znacznie bardziej niegrzecznie.
    Twoja "Mila" ma piękną suknię!!!!
    Pozdrawiam Mark

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mark,
      Miło mi, że zostawiłeś komentarz i jeszcze milej, że włączyłeś mnie do obserwowanych blogow u siebie w Gotowych. Nie mam pojęcia jak mnie znalazłeś.
      Moja modelka nr 9 z pierwszej serii nie ma na imię Mila, ale często przyłapuję się, że tak właśnie o niej myślę. Domyślasz się dlaczego, a sukienka jest z serii Fashionistas.
      Sylwester Gotowych był niepowtarzalny...

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Bardzo często jest tak, że osoby posiadające swoje egzemplarze moich Gotowych, myślą kategoriami ich imion.
      Moja koleżanka Shi4 ciągle woła w myślach na swojego Kena, "Ridge".
      Pewnie dlatego, że byłem jednym z pierwszych osób na blogach, które utworzyły taki projekt, nadała lalkom Basics imiona itd.

      PS. Do mojej listy lubię przyjąłem Cię bez żadnego zastanowienia, nie jesteś osobą ,która pojawiła się u mnie wczoraj.

      Usuń
  2. Hello from España: I liked the room that you did for this diorama. The dolls that you are beautiful. Ken Clark Gable is my favorite. I have it in my list future purchases. I really like the couples dance floor. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  3. Hola Marta,
    Gracias por visitar mi blog.
    Clark es muy guapo.
    Hasta pronto

    OdpowiedzUsuń