Obserwatorzy

czwartek, 7 marca 2013

Kupiłam sobie lalkę…

To nie nowina, zwłaszcza w kontekście tematyki mojego bloga.

Tylko, że TA lalka jest zupełnie inna niż reszta, bo to nie jest Barbie, a moja pierwsza lalka francuskiej firmy Fashion Doll Agency.

Lalka jest absolutnie fantastyczna, zachwyca mnie jej estetyka, jej uroda taka trochę umowna, jakby z kreskówki, a ponadto jej artykulacja – fenomenalna.

Zastanawiam się jedynie, czy nie powinnam założyć dla niej (albo raczej dla nich, bo pewnie nie będzie jedyna) drugiego bloga, bo nie do końca tutaj pasuje. Nie lubię jednak mnożyć bytów, więc póki co będzie występować w „Półce z lalkami”.

A teraz już ONA Manon z serii noir – Petite robe noir.




13 komentarzy:

  1. Przepiękna! Hebanowa królowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hello from Spain: congratulations on your new doll. She is very exotic. I believe that you should not create a second blog. You can post pictures of it on this blog because they are all about beautiful dolls. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest obłędna! Ten kolor, makijaż... cudowna w każdym calu! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za komentarze.
    Cieszę się, że przypadła Wam do gustu "zupełnie nowa jakość" w mojej kolekcji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ piękna... Czarna jak pantera! Zwykle nie lubię ciemnoskórych lalek, ale od dawna nie potrafię oprzeć się czarowi tych "najczarniejszych". Z niecierpliwością czekam na jej kolejne sesje.

    Nie zakładaj nowego bloga! Lalki to lalki i szkoda je rozdzielać!

    OdpowiedzUsuń
  6. woow,jaka ładna i egzotyczna!gratuluje ciekawego zakupu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale czarna !!!! Prawie jej nie widać ;) Ja lubię czarnulki...

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawa lalka, nie mogę doczekać się bardziej szczegółowej sesji.

    OdpowiedzUsuń
  9. jak ja ci zazdroszczę... FDA są piękne, takie inne i nienaturalne...
    Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję, bo jest naprawdę piękna!! Te lalki mi się bardzo pododają!
    Czekam na kolejną sesję i jestem ciekawa jakie ubranko jej uszyjesz.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przedziwna. Wygląda, jakby była zupełnie wyobcowana i zamknięta na świat zewnętrzny. Wydaje mi się, że nie da się zamknąć w jednej stylizacji, co daje nadzieję na wiele pięknych sesji.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ona jest tak inna, że aż chce się ją mieć!

    Możemy liczyć na jakiś pokaz możliwości artykulacyjnych tej lalki?:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Raz jeszcze, bardzo wszystkim dziękuję za miłe komentarze.
    Lalka na pewno będzie się pojawiać, sesja pokazująca możliwości ruchowe na pewno będzie. Muszę jedynie znaleźć trochę wolnego czasu...

    OdpowiedzUsuń