To nie nowina, zwłaszcza w kontekście tematyki mojego bloga.
Tylko, że TA lalka jest zupełnie inna niż reszta, bo to nie jest Barbie, a moja pierwsza lalka francuskiej firmy Fashion Doll Agency.
Lalka jest absolutnie fantastyczna, zachwyca mnie jej estetyka, jej uroda taka trochę umowna, jakby z kreskówki, a ponadto jej artykulacja – fenomenalna.
Zastanawiam się jedynie, czy nie powinnam założyć dla niej (albo raczej dla nich, bo pewnie nie będzie jedyna) drugiego bloga, bo nie do końca tutaj pasuje. Nie lubię jednak mnożyć bytów, więc póki co będzie występować w „Półce z lalkami”.
A teraz już ONA Manon z serii noir – Petite robe noir.
Przepiękna! Hebanowa królowa :)
OdpowiedzUsuńHello from Spain: congratulations on your new doll. She is very exotic. I believe that you should not create a second blog. You can post pictures of it on this blog because they are all about beautiful dolls. Keep in touch
OdpowiedzUsuńJest obłędna! Ten kolor, makijaż... cudowna w każdym calu! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarze.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadła Wam do gustu "zupełnie nowa jakość" w mojej kolekcji.
Ależ piękna... Czarna jak pantera! Zwykle nie lubię ciemnoskórych lalek, ale od dawna nie potrafię oprzeć się czarowi tych "najczarniejszych". Z niecierpliwością czekam na jej kolejne sesje.
OdpowiedzUsuńNie zakładaj nowego bloga! Lalki to lalki i szkoda je rozdzielać!
woow,jaka ładna i egzotyczna!gratuluje ciekawego zakupu!
OdpowiedzUsuńAle czarna !!!! Prawie jej nie widać ;) Ja lubię czarnulki...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa lalka, nie mogę doczekać się bardziej szczegółowej sesji.
OdpowiedzUsuńjak ja ci zazdroszczę... FDA są piękne, takie inne i nienaturalne...
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
Gratuluję, bo jest naprawdę piękna!! Te lalki mi się bardzo pododają!
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną sesję i jestem ciekawa jakie ubranko jej uszyjesz.:)
Przedziwna. Wygląda, jakby była zupełnie wyobcowana i zamknięta na świat zewnętrzny. Wydaje mi się, że nie da się zamknąć w jednej stylizacji, co daje nadzieję na wiele pięknych sesji.
OdpowiedzUsuńOna jest tak inna, że aż chce się ją mieć!
OdpowiedzUsuńMożemy liczyć na jakiś pokaz możliwości artykulacyjnych tej lalki?:)
Raz jeszcze, bardzo wszystkim dziękuję za miłe komentarze.
OdpowiedzUsuńLalka na pewno będzie się pojawiać, sesja pokazująca możliwości ruchowe na pewno będzie. Muszę jedynie znaleźć trochę wolnego czasu...